Redukcja odmian na plantacji borówki
Gościliśmy dziś na nowo założonej plantacji borówki wysokiej pana Kazimierza Wasiaka w Dziarnowie. Pan Kazimierz zdecydował się zlikwidować 16-letnią plantację składająca się z sześciu rożnych odmian, by posadzić tylko dwie – Duke i Valor.
Producent zdecydował się na te odmiany, ponieważ brakowało mu odmian wczesnych. Duke w tym roku okazał się być odmianą najplenniejszą. Jest to też odmiana, od której zaczyna się eksport i która na przestrzeni wielu lat jeszcze nigdy go nie zawiodła. Natomiast Valor jest odmiana plenną, o twardych owocach, jednak jest nowością, której uprawy trzeba się nauczyć.
Na tej plantacji postanowiono wykorzystać zasoby materii organicznej pozostałe po poprzedniej plantacji. Z tego powodu rzędy są dokładnie w tych samych miejscach co poprzednio. Pole zostało zmulczerowane, zgłęboszowane, nowe rośliny posadzono na zagonach wyścielonych czarno-białą agrotkaniną, która ma za zadanie ograniczyć wzrost chwastów oraz zapewnić lepsze napowietrzenie i ogrzanie gleby.
Zapraszamy do obejrzenia relacji z nowo założonej plantacji:
Komentarze
Z mojej strony jest to też jedynie przewidywanie i... nadzieja . Tego się dopiero uczymy. Pozdrawiam serdecznie :)
Odnosiłem się do samego faktu usuwania nieuzasadnionych ekonomicznie odmian/zamieszań szkółkarskich. Co do gleby, czy to 2 letnia czy 16, jeśli dbamy o jakość gleby dostarczamy materii organicznej to nie ma się co obawiać o zmęczenie.
W przypadku sadów jest odwrotnie - gleba pod murawą jest mniej zmęczona i zawiera więcej próchnicy, a w linii rzędów , gdzie był ugór herbicydowy, gleba jest znacznie bardziej zdewastowana, zatruta , zmęczona.
Stąd przy replantacji sadów jeśli możemy - unikamy sadzenia w linii starych rzędów. W borówce - mamy nadzieję - możemy pozwolić sobie na sadzenie "w stare rzędy". O ile starych rzędach nie rozwijają się nadmiernie patogeny.