Dopłaty dla dzierżawcy czy właściciela?

 

Krajowa Rada Izb Rolniczych przyjęła na drugim posiedzeniu VI kadencji w dniu 2 grudnia 2019 r. wniosek w sprawie jednoznacznego przyznawania dopłat obszarowych rolnikom faktycznie uprawiającym grunty rolne i zobowiązała Zarząd KRIR do podjęcia działań w celu powiązania dopłat obszarowych z faktycznie wykonywaną działalnością rolniczą. Obecnie praktycznie brak takich zapisów, co powoduje, że dopłaty pobierają osoby będące właścicielem lub posiadaczem użytków rolnych albo przy braku posiadacza – osoby postronne. Rodzi to liczne konflikty na wsi, w szczególności w zakresie dzierżaw gruntów rolnych. ARiMR powinna skutecznie weryfikować osoby pobierające dopłaty pod kątem faktycznego wykonywania na gruncie działalności rolniczej.

Stan prawny zakłada, że płatności przysługują osobie faktycznie prowadzącej gospodarstwo rolne, jednak praktyka pokazuje, że powszechna jest bezumowna dzierżawa, której konsekwencją jest to, że płatności pobiera osoba posiadająca grunt rolny, a nie faktycznie uprawiająca ziemię. Następstwem takiego stanu jest brak uprawnień dzierżawcy do dopłat z tytułu paliwa rolniczego, niemożliwość zawarcia umowy ubezpieczenia i uzyskania odszkodowania w wypadku suszy. Zafałszowane są również wyniki spisu rolnego, które wykazują większą ilość gospodarstw niż rzeczywiście funkcjonuje.

Również z wojewódzkich izb rolniczych napływają wnioski o wprowadzenie pojęcia rolnika aktywnego w celu ograniczenia prowadzenia fikcyjnych gospodarstw i zapewnienie, że pomoc będzie przeznaczona dla osób, które faktycznie użytkują grunty.

W związku z powyższym Zarząd KRIR wystąpił 9 stycznia 2020 r. do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zwiększenie skuteczności weryfikowania przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rolników, którym faktycznie przysługują dopłaty obszarowe.

 

Źródło: KRIR

Komentarze  

-1 #1 Sadownik 2020-01-22 10:13
Ciekawe czy coś ruszą .Temat ciekawy , choć mnie raczej obojętny.Jest oczywiście jedno ale, nawet jakby wprowadzono i egzekwowano taki zapis, to Polak to bez problemów i stresów obejdzie.Z drugiej strony gdy trafi się dzierżawca z mocnym charakterem i nie odda kasy właścicielowi to ten drugi może być w kropce i musiałby szukać innego bardziej "spolegliwego " dzierżawcy , przy kłopotach może byłby skłonny sprzedać daną działkę?Może by to wpływało na jeszcze większy spadek cen ziemi ?
Cytować

Powiązane artykuły

A jednak się opłaca

Związek między jakością a ceną

Rynek decyduje

X