Sekretarka sekretarki sekretarki… - za Morawieckiego rośnie liczba urzędników
Ponad pół miliona urzędników! Przy 38 milionach Polaków oznacza to, że co 76 obywatel zatrudniony jest w urzędzie. Pytanie retoryczne brzmi, czy rzeczywiście stać nas na utrzymywanie tak wybujałego aparatu urzędniczo-administracyjnego? Czy zatrudnianie tylu osób do obsługi interesantów w dobie komputeryzacji jest rzeczywiście niezbędne?
Chyba nikt lepiej od rolników nie zdaje sobie sprawy z patologii w funkcjonowaniu polskich instytucji. Stanie w kilometrowych kolejkach, wyciąganie numerków, bieganie z papierkami, wypełnianie druczków… Wszystko to pochłania mnóstwo cennego czasu. Pomimo starań petenta, i tak zawsze znajdzie się pretekst, żeby wniosek odrzucić. Wtedy procedura rozpoczyna się od początku.
Oczywiście w urzędzie należy zatrudnić osobę, która odpowiedni formularz wyda. Następnie kto inny musi go przyjąć. Jeszcze inny urzędnik wniosek sprawdza, po czym do pracy biorą się ci, którzy sprawdzają wszystkich poprzednio wymienionych.
Epidemia koronawirusa miała być przełomem, który wprowadzi do polskich instytucji nowoczesne technologie i usprawni załatwianie spraw. Formalności – z uwagi na troskę o zdrowie petentów – obiecywano ograniczyć do minimum. Kontakt miał być w większości zdalny. Niestety nic z tego nie wynikło.
Tymczasem chętnych do pracy w urzędach nie brakuje. Z końcem miesiąca pewna i stabilna pensja na państwowym stołku, czas na kawę i papierosa… - to dla wielu osób wprost wymarzona perspektywa zawodowa.
O wzroście wynagrodzeń urzędników, 419 milionach złotych przeznaczonych na nagrody dla kierownictwa oraz 5862 nowo zatrudnionych w ciągu roku poinformowała niedawno Najwyższa Izba Kontroli.
Chcemy zaszczepić w administracji państwowej gen oszczędności! – powiada premier Mateusz Morawiecki. Skutek jest jak widzimy mizerny, bo choć tarcza antykryzysowa daje jasne możliwości redukcji zatrudnienia w sektorze państwowym, osób na stanowiskach jeszcze przybywa.
Cóż, zdaje się, że mówiący o potrzebie oszczędności rząd ma szansę dać obywatelom przykład i zacząć od siebie.
Komentarze
Czy ktoś może zna jeszcze jeden taki urząd gdzie za petenta urzędniczka wypełnia jakikolwiek wniosek ????????
Z tego wynika że gościu ma trzy sekretarki i brakuje mu jeszcze prawnika ?
Od prawa do lewa obiecanki cacanki a jest coraz gorzej.
Kolega właśnie mi opowiadał że w AMIR trzy urzędniczki
,,wypełniały,, jego wniosek.
Po powrocie do domu stwierdził że musi odreagować,
a następnym razem to się wybierze z prawnikiem.
Zawsze coś można pobudowac,jakiś przetarg rozpisać....jest co robić...
Stać nas bo wstaliśmy z kolan:))))
Wystarczy nie kraść:)))))
Gdyby w to ludzie nie wierzyli to na serio byłby z tego niezły kabaret;)))
Uważam, że jest ich wciąż za mało! Zatrudnijmy jeszcze z pół miliona. Ludzie będą mieć pracę, będą szczęśliwi. Zawsze się znajdzie coś do zrobienia. A to kawa, a to uzupełnienie tuszu w pieczątkach, ewentualnie ksero dokumentów...
Zawsze się te parę metrów pokoiku czy biureczko znajdzie, więc po co oszczędzać
.
.
To moje pytanie jest takie, czy redakcja wie ile powinno być zatrudnionych w urzędach ??.
.Bo dużo to zbyt ogólne kalkulowanie, podobnie jak ładna czy brzydka -tu zależy od gustu tam od zapotrzebowania
.
Urzędy to nie tylko kwestia Rządu ale także
samorządów które zatrudniają pracowników autonomicznie.
Może by mnie przekonało porównanie do innych państw i to do kilku
Na konkurencyjnym forum polityczne szambo sięgnęło że ity więc przestałem tam bywać ..
Może tu zamiast polityki więcej humoru i ironii?;)
Na premie dla swoich w 2019 wydali tylko 419 mln..to o 8% mniej niż w 2018:)))))
Kolejny sukces