Udział Rosji w światowym imporcie owoców osiągnął prawie 8% pod względem wartości, a wielkościowo przekroczył tę wartość. Wszystko to na skutek rosnącej konsumpcji – podaje Fruit-Inform. Rosjanie chcą ponadto spożywać owoce lepszej jakości. Obostrzenia w handlu z Unią Europejską spowodowały, że na tamtejsze stoły trafiło więcej owoców z byłych republik radzieckich i mimo zniesienia embarga trend ten dalej się utrzymuje. Największe ilości świeżych produktów oraz owoców suszonych trafiają z Uzbekistanu, nawet więcej niż z Polski czy Chin. Umacnia się też pozycja Ukrainy, która w ciągu 5 lat wyprzedziła pod względem sprzedaży Niemcy, Francję i Hiszpanię.
Potencjał Mołdawii jako eksportera także wzrasta, podobnie jak Azerbejdżanu.
Jabłka razem z bananami i cytrusami stanowią 55% rosyjskiego importu.
Źródło: freshplaza.com
