Po zbiorach owoców, od połowy listopada i na początku grudnia powinno się wykonać cięcie korzeni w sadach nienawadnianych – mówi doradca sadowniczy Andrzej Soska z firmy Soska Konsulting. Jesienny zabieg cięcia jest opatrzony mniejszym ryzykiem, np. w przypadku suchej wiosny, oraz bezpieczniejszy dla odmian o drobniejszych owocach. Efekt jest słabszy niż w przypadku cięcia korzeni w terminie wiosennym.

Zabieg ten jest polecany między innymi w kwaterach silniej rosnących, po roku silnego owocowania, gdy spodziewamy się słabszego zawiązania pąków kwiatowych na następny sezon, w przypadku skłonności odmian do przemiennego owocowania.

Cięcie korzeni nie powinno być wykonane, gdy spodziewamy się dużego owocowania (i tak ograniczy ono wzrost wegetatywny, a zabieg ten może spowodować gorsze zaopatrzenie rozwijających się zawiązków). Nie jest polecany, gdy wzrost drzew jest umiarkowany i słaby oraz gdy planujemy cięcie mechaniczne w sadzie.

 

Powiązane artykuły

Bezpieczne przechowywanie środków ochrony roślin

Jak szybko spisać sad?

Najnowsze komentarze

Ostatnio na forum

  • Brak postów do publikacji.

Sadownicy polują

Ankieta

Na rynkach hurtowych - 11.6%
Do grup producenckich - 32.5%
Sam sortuję i wywożę za granicę - 5.6%
Sprzedaję z podwórka obcokrajowcom - 9.3%
Handluje z polskimi prywatnymi pośrednikami - 23.5%
Korzystam z internetowych aukcji - 2.3%
Sam wstawiam do supermarketów i hurtowni - 4%
Sprzedaję na kilogramy na targowiskach - 8.9%
Głosowanie w tej sondzie zakończyło się
X